wtorek, 26 listopada 2019
poniedziałek, 7 października 2019
Kiernozki Kopernik znokautowany ❗
Jakub Imiołek show!
W niedzielne przedpołudnie do Reczyc zagościł kiernozki Kopernik.
Nasza drużyna przystąpiła do tego spotkania niemalże w optymalnym zestawieniu dlatego apetyty żółto czarnych na zwycięstwo były ogromne.
Wynik spotkania juz w 5 min otworzył Jakub Imiołek, ktory w sprytny sposób wykorzystuje niezdecydowanie obrońców Kopernika. Kolejne trafienie dorzucił Piotr Drzewic a następnie na 3:0 podwyższa Bryszewski❗
W pierwszej połowie mogliśmy strzelić jeszcze kilka bramek jednakże zabrakło dokładności.
W drugiej połowie kolejne trafienia zaliczył Imiołek, w sumie cztery bramki w meczu. A szczególnie trafienie z rzutu wolnego było niezwykłej urody. Trzy trafienia zaliczył Franco, po jednym dołożyli Białek oraz Jakub Siatkowski, który zamknął licznik trafień na 1️⃣1️⃣⚽
Brawa dla drużyny za grę w tym meczu i chęć zespołowej gry przez całe 90 minut❗
W niedzielne przedpołudnie do Reczyc zagościł kiernozki Kopernik.
Nasza drużyna przystąpiła do tego spotkania niemalże w optymalnym zestawieniu dlatego apetyty żółto czarnych na zwycięstwo były ogromne.
Wynik spotkania juz w 5 min otworzył Jakub Imiołek, ktory w sprytny sposób wykorzystuje niezdecydowanie obrońców Kopernika. Kolejne trafienie dorzucił Piotr Drzewic a następnie na 3:0 podwyższa Bryszewski❗
W pierwszej połowie mogliśmy strzelić jeszcze kilka bramek jednakże zabrakło dokładności.
W drugiej połowie kolejne trafienia zaliczył Imiołek, w sumie cztery bramki w meczu. A szczególnie trafienie z rzutu wolnego było niezwykłej urody. Trzy trafienia zaliczył Franco, po jednym dołożyli Białek oraz Jakub Siatkowski, który zamknął licznik trafień na 1️⃣1️⃣⚽
Brawa dla drużyny za grę w tym meczu i chęć zespołowej gry przez całe 90 minut❗
środa, 2 października 2019
Wygrana "domówka" z Sierakowianka.. 3:1 (2:0)
Michał Bryszewski poprowadził Meteor do zwycięstwa ⚽
W niedzielne popołudnie do Reczyc przyjechała Sierakowianka Sierakowice aby rozegrać mecz 5 kolejki skierniewickiej B klasy.
Niestety miejscowi musieli przystąpić do meczu bez kilku kluczowych zawodników: Michał Lis pauza za kartki, Mateusz Białek i Kamil Grabowicz leczyli urazy po meczu z Jutrzenka. Nieobecny był także Piotr Drzewic.
Mecz rozpoczął się od intensywnych ataków gospodarzy, gdzie bardzo aktywny tego dnia tercet Franco-Wojciechowski-Imiolek raz po raz nękali defensywe gości.
Dało to efekt w 10 minucie gdzie akcje zainicjował popularny Gitter, a Wojciechowski obsluzyl podaniem Franco. I mamy 1:0❗ Nasz napastnik wraca do swojej dobrej formy i z meczu na mecz jest coraz pewniejszym punktem na "9" :)
Pod koniec pierwszej połowy po faulu na Marcinie Wodzyński sędzia dyktuje rzut wolny. Do piłki podchodzi Bryszewski...lewa noga i 2:0. Uderzenie mierzone, techniczne, przy słupku... Brawo!!!
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy. Zawodnicy gości stworzyli kilka sytuacji strzeleckich ale ciężko o nich powiedzieć że były "dogodne".
Zaczynamy druga połowę, od mocnego akcentu jakim jest trafienie Franco. Fantastyczne uderzenie z woleja z 25 metra... gol rzadkiej urody, asysta Bryszewski.
W kolejnych minutach drużyna gości przejęła inicjatywę czego efektem było trafienie na 3:1.
Zołto-czarni dowiezli zwycięstwo do końca. 3 pkt w Reczycach.
Ps.
Przepraszamy za brak relacji z meczu Jutrzenka vs Meteor Reczyce ale niestety woleli byśmy nie odnosić się do sytuacji mających tam miejsce.
Karma wraca!!!
wtorek, 10 września 2019
Pewna wygrana w Jamnie 🥅
Konsekwentna gra dała efekt.
"Rysiu" Lwie Serce poprowadził drużynę do zwycięstwa.
Niedzielny poranek 8 września boisko w Jamnie, taki był cel naszego wyjazdu na mecz drugiej kolejki.
Rywalizacja z zespołem Naprzód Jamno ma swoje podteksty, derby!!! Mecze za " miedza" zawsze mają swoją dramaturgie. Dodatkowo posadę trenera zespołu z Jamna objął Piotr Rucinski, dotychczasowy szkoleniowiec domaniewickiego Vagatu. Konfrontacja trenerów z gminy Domaniewice, Sałuda vs Rucinski, to dodatkowy smaczek tego spotkania.
Kadra żółto - czarnych wyglądała obiecująco w każdej z linii. Z kluczowych zawodników brakowało trzech "killerow" - Roberta Grabowicza, Kuby Imiołka oraz Kuby Siatkowskiego. Lecz szeroką kadra pozwala na rotacje przy zachowaniu jakości gry.
Mecz rozpoczął się o "dziwo" punktualnie, 11:30 więc start.
Pierwsze minuty spotkania pokazały kto będzie rządził na boisku i kto jest faworytem tego spotkania. Dwójkowa akcja Grabowicz-Wojciechowski na lewej stronie boiska, idealna wrzutka Huberta na "nosek" do Białka i.... faul obrońcy gospodarzy. Do "11" podchodzi Grabowicz i 0:1!
Dwie minuty później Sztampke gubi zawodnika i z około 30 metrów oddaje soczyste uderzenie. Bramka stadiony świata, okienko, dystans, siła. Mamy 0:2!
W pierwszej połowie dobrą sytuację mieli jeszcze Marcin Wodzyński - minimalnie przestrzelił w sytuacji "1x1" z bramkarzem. A także Piotr Drzewic, który nie sięgnął czysto podania od Wojciechowskiego.
W 45 minucie pierwszy raz zagrozili bramce Meteoru zawodnicy z Jamna. Akcja "klasyk" wyrzut z autu, do piłki wychodzi Niewiadomski jednak zostaje faulowany przez zawodnika Naprzodu. Sędzia nie reaguje, piłka "na dwa razy" dobijana i niestety 1:2!
Druga połowa spotkania przebiegała pod dyktando podopiecznych trenera Sałudy, którzy raz po raz zagrażali bramce rywali. W szczególności Robert Kubiak, który w 55 i 67 minucie miał doskonałe sytuację. Ale co się odwlecze to nie ucieczę, 71 minuta spotkania Kamil Grabowicz odbiera piłkę przed polem karnym i na pełnej prędkości oddaje mocne uderzenie i jest 1:3!
Chwilę potem na prawej stronie Drzewic ogrywa 2 rywali i oddaje mocny strzał ale niestety tylko słupek.
W 82 minucie żółto - czarni wykonują rzut różny. Piłka została wybita na 20 metr, dopada do niej Adam Małek i oddaje mocne uderzenie. Tor lotu piłki zmienia Kubiak i jest 1:4.
W ostatniej minucie spotkania drużynę z Reczyc ratuje Niewiadomski który broni jedyny strzał gospodarzy w tej połowie.
Koniec spotkania! Trzy punkty jadą Reczyc.
Subskrybuj:
Posty (Atom)